Bez zbędnych słów przedstawiam wam mój wyczekany ponad czterdziesto-książkowy stos! Jestem z niego bardzo, bardzo dumna i tym bardziej cieszę się, że mogę się nim przed wami pochwalić:D
STOS składa się z trzech stosów podrzędnych:) Pierwszy zawiera książki, które będą wymagały ode mnie większego skupienia, drugi to książki tematycznie związane z II Wojną Światową, trzeci to książki, które nazywam 'rozluźniającymi'...
Stos numer jeden:
1. Meir Shalev "Rosyjski romans" - bardzo chciałam zasmakować izraelskiej literatury i wydaje mi się, że ta książka jest idealna do tego.
2. Ignacy Karpowicz "Balladyny i romanse" - bo wszystkie opinie, które do tej pory przeczytałam potwierdzają, że warto.
3. Hubert Klimko-Dobrzaniecki "Bornholm. Bornholm" - książka od wydawnictwa Znak.
4. Wiesław Myśliwski "Nagi sad" - jak wyżej, czyli książka do zrecenzowania od wydawnictwa Znak.
5. Wiesław Myśliwski "Pałac" - jak wyżej:)
6. Zadie Smith "O pięknie" - po "Jak zmieniałam zdanie" nabrałam ochoty na więcej.
7. Anne B. Ragde "Ziemia kłamstw" - bo czuję, że warto:)
8. Ian McEwan "Pokuta" - miałam na nią ochotę już od dłuższego czasu i dlatego cieszę się, że już jest.
9. Włodimir Sorokin "Cukrowy Kreml" - aby zasmakować literatury rosyjskiej. Bułhakowa uwielbiam, czas dać szansę innym.
10. Miron Białoszewski "Chamowo" - zachęcona recenzją w Polityce stwierdziłam, że warto.
11. Joanna Bator "Piaskowa góra".
12. Joanna Bator "Chmurdalia" - bo już tyle o tych książkach słyszałam:)
13. Elizabeth Strout "Okruchy codzienności" - zachęciłyście mnie wy - blogowiczki!
14. Nancy Huston "Znamię" - nieznana a warta przeczytania, odkryłam ją za sprawą poniedziałkowego gościa w Mieście książek :)
15. Anna Janko "Dziewczyna z zapałkami" - za sprawą blogowiczek.
16. A. S. Byatt "Opętanie" - jak wyżej.
17. Alberto Moravia "Nuda" - po "Pogardzie" wiedziałam, że Alberto Moravia to 'mój' autor i na pewno sięgnę po więcej:D
Stos numer dwa:
18. Jacek Dehnel "Lala" - książka, która chodziła za mną już od dłuższego czasu. Wreszie dałam się skusić.
19. Dasa Drndić "Sonnenschein" - przekonała mnie recenzja Agnieszki z Życiowej Pasji Bibliofila:)
20. Maria Nurowska "Miłośnica" - biografia, która wydaje mi się warta zgłębienia.
21. Joanna Wiszniewicz "A jednak czasem miewam sny" - bez konkretnego powodu.
22. Herta Muller "Huśtawka oddechu" - jak wyżej.
23. Władysław Szpilman "Pianista" - po przeczytaniu "Oskarżonej: Wiery Gran" jeszcze bardziej jestem ciekawa drugiego, odmiennego spojrzenia na to co się działo w Getcie...
24. Marcin Pils "Łąka umarłych" - po zachęcających recenzjach wiedziałam, że po nią sięgnę.
25. Janusz Majewski "Mała matura" - słyszałam tylko pozytywne opinie na temat tej książki i dlatego mam w stosunku do niej duże wymagania. Wierzę, że się nie zawiodę:)
Stos numer trzy:
26. Sergio Bambaren "Dalekie wiatry" - książka z wymiany.
27. Majgull Axelsson "Dom Augusty" - miałam ogromną ochotę poznać wreszcie twórczość tej autorki. "Dom Augusty" jest pierwszym krokiem do tego:)
28. Jaclyn Moriarty "Mam łóżko z racuchów" - ryzykuję i mam nadzieję, że się nie zawiodę.
29. Jakub Małecki "Dżozef" - tyle dobrych słów na jej temat i dlatego nie sposób po nią nie sięgnąć...
30. Rachel Hore "Okruchy pamięci" - książka z wymiany:)
31. Audrey Niffenegger "Zaklęci w czasie" - po ogląnięciu filmu wiedziałam, że przeczytam również książkę.
32. Krystyna Kofta "Złodziejka pamięci" - "Fausta" zachęciła mnie do sięgnięcia po inne książki Krystyny Kofty.
33. David Foenkinos "Potencjał erotyczny mojej żony" - zakupiona z myślą o wyzwaniu francuskim.
34. Katarzyna Michalak "Rok w poziomce" - wygrana w konkursie:)))
35. Simon Mawer "Przestrzeń za szkłem" - bez większego powodu.
36. Malcolm Gladwell "Co widział pies i inne przygody" - książka od wydawnictwa Znak.
37. Maciej Grabski "Ksiądz Rafał. Niespokojne czasy" - wyczekana, od wydawnictwa Znak. Po przeczytaniu pierwszej części wiedziałam, że po drugą sięgnę z równą przyjmnością!
38. Philippe Grimbert "Tajemnica" - bez większego powodu.
39. Ewa Stec "Romans z trupem w tle".
40. Ewa Stec "Klub matek swatek" - ryzykuję z tymi książkami. Mam nadzieję, że się nie zawiodę...
41. Małgorzata Warda "Dłonie" - pod wpływem bardzo pochlebnej recenzji:)))
42. Anna Przedpełska-Trzeciakowska "Na plebanii w Haworth" - podchodzę do tej książki jak do długo oczekiwanej uczty.
43. Laura Whitcomb "Światła pochylenie" - zachęcona przez blogowiczki.
44. Rabih Alameddine "Hakawati mistrz opowieści" - moja kolejna próba polubienia literatury Bliskiego Wschodu...
Dokonałam przedstawienia moich drogich zdobyczy i teraz z czystym sumieniem mogę iść spać... Będę śnić o tym, które książki wybrać do pierwszego lotniczego transportu do Danii a które mogą poczekać do Wielkanocy i transportu samochodowego??? Będzie to bardzo miły sen...:)
o rany! Chyba tu zostanę na zawsze :D cudne stosiska :D
OdpowiedzUsuńPrzesada, kochana, przesada :)
OdpowiedzUsuńJak napiszę, że widzę tu ogrom interesujących tytułów, to chyba nikogo nie zdziwię.
Na recenzje Myśliwskiego będę wyczekiwać zwłaszcza ;)
Errata- Bator jest bardzo rozluźniająca, Anna Janko takoż ;) Na szczęści mam drobny ułamek takiego stosu, inaczej bym się rozpękła teraz z zazdrości. Piękny :))
OdpowiedzUsuńno, to poleciałaś po całości, hehe. Zazdroszczę kilku, któych nie mam, Księdza i Bator i Opętania, bo mam tylko w oryginale... ech, co ja będę wypisywać, czego
OdpowiedzUsuńSuper stosiki :) Nie ma nic piękniejszego. :)
OdpowiedzUsuńA ja dalej tu siedzę i patrzę... :D
OdpowiedzUsuńno prawie spadłam z wrażenia :D i widzę moją ukochaną książkę: zaklęci w czasie, chociaż ja ją czytałam chyba pod innym tytulem: miłość ponad czasem :) no i polecam Bornholm, sama właśnie skończyłam czytać i polecam
OdpowiedzUsuńO jaaaa... Mogę Ci podkraść parę pozycji? ;)
OdpowiedzUsuńAż miło popatrzeć... ;)
Pięknie się te książki prezentują, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPiękne stosisko!!!!
OdpowiedzUsuńSporo bym wybrała dla siebie, kilka mam za sobą :)
Miłego czytania:)
rany julek...! toż to największy stos jaki kiedykolwiek widziałam:) i oczy cieszy swą zawartością okrutnie!!!!!
OdpowiedzUsuńO mamuniu... szczęka opada :D
OdpowiedzUsuńto sie nazywa rozrzutnosc :)))
OdpowiedzUsuń:-O
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, co napisać :D
To chyba największy stos, jaki widziałam.
Rozkoszny widok :-). "Miłośnicę" czytałam kilka lat temu, zrobiła na mnie wrażenie. Miłej lektury!
OdpowiedzUsuńO matko kochana! :P Jestem pod wrażeniem! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńWydaję mi się, że nie potrzebujesz tylu książek, więc z chęcią wezmę kilka od Ciebie :).
OdpowiedzUsuńPięęęęękny stos ;)
OdpowiedzUsuńMoże potrzebujesz kogoś, kto Ci popilnuje stosu do Wielkanocy? :D Mogłabym np. popilnować Karpowicza i Opętanie, i Ziemię kłamstw... Właściwie całym pierwszym stosikiem mogę się zaopiekować ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochane blogowiczki za Wasze komentarze! Macie rację nie potrzebuję tylu książek... Żartowałam! Potrzebuję i nie oddam, bo jak wiecie książki są dla bibliofila jak powietrze, bez którego nie może żyć:D A że dużo, to też nic nie poradzę na to. Jak wspominałam mieszkam w Danii, moje zakupy nie są dlatego częste, ale bardzi intensywne - te też takie były! Obkupiłam się na allegro, w selkarze i merlinie:) Teraz jest pięknie i nie mogę się doczekać czytania:D Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńW O W! ale zaszalałaś! ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne książki!
Aaaaale stos! Pozazdrościć, masz pewnie dylemat od czego zacząć ;)
OdpowiedzUsuńŁadny stosik, sporo z nich znam. Widzę tu moją ulubioną Joannę Bator (była moją faworytką do NIKE, ale i pozycje przez które nie przebrnęłam (np. Klub matek swatek). Miłej lektury, a pogoda i wiatr za oknem sprzyja czytaniu
OdpowiedzUsuńAaaa...zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńJakbyś ze dwie półki (co najmniej!) w księgarni opróżniła! ;)
OdpowiedzUsuńSame cudeńka.
Przyjemnej lektury! :)
o matkooooo zazdroszczę i chętnie bym podkradła parę tych cudeniek :D
OdpowiedzUsuńzbieralam sie z napisaniem komentarza od dwóch dni.
OdpowiedzUsuńZa pierwszy razem chyba z zazdrości nie zostawiłam słowa pochwały, wybacz mi :)
ja po prostu jestem w ciężkim szoku!
Większość książek z Twoich stosów znajduje się na mej magucznej liście- chcę przeczytać, muszę mieć! :)
Ziemia kłamstw, Łąka umarłych, Zaklęci w czasie, Dziewczyna z zapałkami... a coja się będę rozdrabniać! wszystkie bym chciała :)
miło popatrzeć :) gratuluję tylu ciekawych zdobyczy i życzę miłego czytania :)
Dziękuję jeszcze raz za te miłe komentarze dziewczyny!!! Sama sobie zazdroszczę i cieszę się, że i wam się moje wybory książkowe spodobały:)
OdpowiedzUsuńPs. ponieważ byłam kilka dni w Polsce do stosu dołączyły jeszcze cztery dodatkowe książki, ale ujawnię je dopiero w stosie następnym:D
Ps2. wiem, muszę się leczyć... Ale z drugiej strony ja robię takie zakupy tylko dwa, trzy razy w roku a nie jak niektóre z Was co miesiąc:P Czuję się usprawiedliwiona!!!:)))
@Kinga hehe też tak mam czasami:P
Paulo mieszkasz w Danii! Zazdroszczę. Cudowny kraj. Rewelacyjni ludzie. Będę miała już drugi raz współpracować z bibliotekarzami z Danii przy kolejnym, czytelniczym projekcie- świetna rzecz. Owocnego czytania bo stosisko powalające :) Monika
OdpowiedzUsuńAle stos, łał. Jeśli mogę coś podpowiedzieć, to ja bym "Balladyny i romanse" przełożyła do wieży nr 3, a "Dżozefa" do nr 1 :)
OdpowiedzUsuń@the_book tak, studiuję, pracuję i mieszkam w Danii i pomimo, że narzekam, że do książek mi daleko to bardzo lubię ten kraj, a szczególnie za to, że tyle osób tutaj czyta:))) Jeśli będziesz kiedyś w Danii polecam swoje usługi:D
OdpowiedzUsuń@fabulitas też właśnie myślałam już o tym, że "Dżozef" powinien zmienić stos i może jeszcze "Dom Augusty"? Może niektóre ksiażki leżą w złych miejscach, ale to dlatego, że im tam po prostu ładnie:D
Ho ho, bogaty w książki stos, właściwie stosy:) Sama mam kilka z nich, niektóre znam "od środka". Czekam niecierpliwie na recenzje!
OdpowiedzUsuńPadłam i już nie wstanę... czego tu nie ma! Jakieś 95% tytułów z chęcią widziałabym na swojej półce, czytałam jedynie "Pokutę" i "Zaklętych w czasie". Zazdroszczę strasznie :) Miłej lektury i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńO ja cię kręcę ! Chyba trafiłam do raju książkowego i nie chcę z niego wyjść ;P No dobra, co tu dużo gadać, stosidła są przepiękne ;)
OdpowiedzUsuńJedyne co mogę powiedzieć to: aaaaaaaaaaaaaaa też CHCĘ!!!!! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny dziękuję za miłe komentarze!!!:D Powoli zabieram się za czytanie także niedługo będą się pojawiać recenzje:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPo raz drugi muszę napisać, że Twoje stosy są najpiękniejszymi jakie zdarza mi się widzieć!
OdpowiedzUsuńPiękne, cudowne!!!
Ach, ach... .
Czekamy na recenzje, a na razie: miłego czytania!
@Elina bardzo, bardzo mi się miło zrobiło po Twoim komentarzu, ale teraz czuję presję, że nie mogę zawieźć moimi kolejnymi stosami:P Mam nadzieję, że i dla własnej i cudzej przyjemności podołam!:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Oj, wystarczą w zupełności takie same! :-) Zresztą oglądanie każdego, nawet najmniejszego stosu sprawia mi radość :)
OdpowiedzUsuńPiękności <3 kilka tytułów sama posiadam, ale pozostałe prawie wszystkie najchętniej bym podkradła! :D
OdpowiedzUsuń@Paula
OdpowiedzUsuń"Dom Augusty"? No nie wiem, to chyba zależy od tego, jak odbierasz książki Axelsson, bo tematyka w sumie poważna, ale dla mnie to mimo wszystko "lekka" literatura.
@fabulitas jeszcze ich nie odbieram w żaden sposób, bo "Dom Augusty" to pierwsza książka Axelsson po którą sięgnę... Nie wiem dlaczego, ale wydawało mi się, że do 'lekkiej' literatury książki tej autorki nie należą, ale jak widać może być inaczej. Zobaczymy:)
OdpowiedzUsuń@Daria podkradanie zabronione:P Waruję przy tych książkach:D
Ojeeeej.... Ogromny stos!
OdpowiedzUsuń