2011-08-04

Uwielbiam niespodzianki!

Muszę się pochwalić, po prostu muszę! Choć tak naprawdę to muszę pochwalić pewną Dobrą Duszę, która sprawiła mi dzisiejszego przedpołudnia tyle przyjemności i radości! Duszę, która, gdy zobaczyła jak bardzo spodobała mi się "Książka" Mikołaja Łozińskiego, postanowiła przedłużyć moją z nim znajomość i nie zważając na koszty i fakt, że dla mnie pozbywa się jednej ze swoich książek, wysłała mi do Danii jego  "Reisefieber". Książkę bardzo trudną do zdobycia i tym bardziej przeze mnie docenioną!




Ponieważ nie wiem, kiedy będę prezentować mój następny stosik, postanowiłam zaprezentować "Reisefieber" w całej swojej krasie już teraz (w tle mój widok z okna:))!

Isabelle z Magii książki... dziękuję bardzo, bardzo, bardzo!!!:):*

12 komentarzy:

  1. Kochana jest, prawda :)
    Mnie też uszczęśliwiła, ale czym dokładnie, dopiero się dowiem po powrocie do domu :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Kto by nie lubił takich niespodzianek :)

    I pięknie ksiązka się z widokiem za oknem komponuje!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dopiero teraz wpatrzyłam się w tło. Przepiękne masz widoki za oknem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam "Reisefieber" na studiach i przyznam szczerze, że książka w ogóle mi się nie spodobała. Ciekawe, czy Ty będziesz miała inne zdanie... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, gratuluje :) Świetna niespodzianka! A widok z okna cudny! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam tylko nadzieję... że Ci się spodoba :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Miła niespodzianka :) a jaki masz piękny widok z okna.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też niedawno dostałam podobną paczuszkę z unikatowymi książkami, piszę o tym na blogu teraz, dwie z nich są z 1976 roku, trudno mi było mieszkając zagranicą je kupić. Ale już mam, haha.
    Łozińskiego gratuluję. Nic nie czytałam, ale wiele słyszałam

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie niespodzianki są najlepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Szczęściara!

    Wspaniała niespodzianka, aż zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja muszę przyznać, że nie znoszę niespodzianek, choć akurat z takiej też bym się bardzo ucieszyła... ;)

    Pozdrawiam

    Sol

    OdpowiedzUsuń
  12. No tak, niespodzianki są najlepsze :) Pozostaje mi tylko życzyć przyjemnej lektury.

    OdpowiedzUsuń