Świetny scenariusz i reżyseria, przepiękne, naprawdę przepiękne zdjęcia oraz doborowa obsada. Nie mogło być inaczej, nie mogła mi się "Obława" nie spodobać, nie mogła nie zostać najlepszym filmem roku 2012!
2013-07-20
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Obława" także mi się podobała. Dobre, rasowe kino, ale żółtą koszulkę lidera nadal nosi film "Róża". Bezapelacyjnie!:)
OdpowiedzUsuńA mnie akurat "Obława" nie przekonała i nawet sądzę, że w 2012 roku powstały lepsze filmy niż ten.
OdpowiedzUsuńA ja ciągle poluję. Jak byłam w Polsce nie dostałam tego filmu na dvd, teraz sama nie wiem, czekać aż będzie w TV czy nadal polować na płytę? Bardzo chcę obejrzeć, bo wiem, że to 'moje' kino
OdpowiedzUsuńJa miałam to szczęście, że mi film upolowała mama. Był kiedyś z Vivą w wydaniu książkowym (bardzo ładnym) i mamuśka pamiętała, że ja chciałam go mieć, więc kupiła :) Jak chcesz Kasiu, ale ja bym polowała na Twoim miejscu :P
Usuń"Obława" to naprawdę świetny film! Już sama nie wiem czy to dlatego, że mam słabość do Dorocińskiego, czy też dlatego, że to naprawdę solidne polskie kino... Myślę jednak, że to drugie. Myśmy obejrzeli ten film dwa razy - dzień po dniu. Rewelacja! A od "Róży" sprzed roku, nieustannie mnie odrzuca... czeka widać na swój czas...
OdpowiedzUsuń