Stosik nr 1 (od dołu):
1. Joanna Olczak-Ronikier "W ogrodzie pamięci" - polowałam na nią od dłuższego czasu i cieszę się, że już u mnie jest:)
2. Agata Tuszyńska "Singer. Pejzaże pamięci" - do tej pory przeczytałam dwie książki tej autorki. Po ostatniej, genialnej biografii "Oskarżona: Wiera Gran", wiedziałam, że ta o Singerze będzie następna.
3. Karel Čapek"Listy z podróży" - kolejna wyczekana i szczęśliwie upolowana książka. bardzo jestem jej ciekawa.
4. Roma Ligocka "Dziewczynka w czerwonym płaszczyku" - kultowa już chyba...
5. Anna Szatkowska "Był dom..." - kolejny mój mały wehikuł w czasie:)
6-7. Magdalena Samozwaniec "Z pamiętnika niemłodej już mężatki" oraz "Z pamiętnika młodej mężatki" - jak wyżej.
8. Anne B. Ragde "Raki pustelniki" - "Ziemia kłamstw" to obecnie jedna z moich ulubionych powieści. Jestem pewna, że "Raki pustelniki" mnie nie rozczarują!
9. Wojciech Cejrowski "Gringo wśród dzikich plemion" - moje pierwsze czytelnicze spotkanie z panem W.C.
10. Anita Halina Janowska "Krzyżówka".
11. Květa Legátová "Hanulka Jozy".
Stosik nr 2 (od dołu):
12. Jostein Gaarder "Dziewczyna z pomarańczami".
13. Eduardo Mendoza "Brak wiadomości od Gurba".
14. Szymon Hołownia "Monopol na zbawienie".
15. Stefan Chwin "Esther" - polowałam na tą książkę dobrych kilka miesięcy. Z chęcią rozpocznę nią swoją przygodę z tym autorem:)
16. Jacek Dehnel "Rynek w Smyrnie" - po świetnej "Lali" nie było innego wyjścia, jak tylko zakupić kolejną książkę tego autora:)
17. Dmitrij Strelnikoff "Złote ryby" - z wielkiej ciekawości.
18. Herta Müller "Dziś wolałabym siebie nie spotkać" - ta książka to wynik mojego bardzo pozytywnego odbioru "Huśtawki oddechu".
19. Meir Shalev "Chłopiec i gołąb".
20. Leonie Swann "Sprawiedliwość owiec" - z polecenia koleżanki.
21. Carlos Ruiz Zafón "Pałac Północy".
22. Antonina Kozłowska "Czerwony rower" - z chęci poznania kolejnej polskiej autorki.
23. Olga Tokarczuk "Prawiek i inne czasy" - podobno warto!
24. Kaja Malanowska "Imigracje" - kupiona na fali pozytywnych recenzji:)
Brak weny do pisania. Dziś zatem przedstawiam Wam tylko ten stos i mam nadzieję, że już niedługo nadrobię swoje zaległości w blogowaniu, czytaniu i komentowaniu. Pozdrawiam!
Szczena mi opadła :D Capka zazdroszczę... i Tuszyńskiej i w ogóle wszystkiego!! Świetny stos!!
OdpowiedzUsuńPiękne i bardzo okazałe książeczki:) niektóre mam, ale czekają na swoją kolej np. Sprawiedliwość owiec, Dziewczynka w czerwonym płaszczyku. Inne przeczytałam (Prawiek - genialna książka! Grngo - też świetna). Chętnie przeczytam o Twoich wrażeniach na ich temat :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPowalający ten stos :))I życzę powrotu do weny, ale taki stos na pewno Cie zmotywuje ;)
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam oglądac stosy! A potem wychodzę zazdrosna. Te wszystkie książki wzięłabym w ciemno.
OdpowiedzUsuńWspaniałe stosy! Widzę "Gringo..." i "Dziewczynę z pomarańczami"- książki naprawdę godne polecenia. Ogólnie wszystkie książki bym sobie przywłaszczyła ;)
OdpowiedzUsuńniektóre książki to prawdziwe perełki ;-)
OdpowiedzUsuńo rany :) przy pierwszym stosiku, to jakbym była u siebie :) Singer, Ligocka, Samozwaniec, nawet "Żelary"... Szatkowską muszę uzupełnić, też nabrałam apetytu na "Dom...".
OdpowiedzUsuńOjej aż dech zapiera na widok tylu książek i to same rewelacyjne pozycje. Pozostaje mi więc życzyć ci mega wrażeń podczas czytania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jestem świeżo po lekturze "Ziemi kłamstw" i też traktuję ją jako ulubioną książkę. Jest niesamowita. A "Raki pustelniki" już czekają ;))
OdpowiedzUsuń"Gringo" jest świetny!
Zazdroszczę Ligockiej, Dehnela, Muller, Mendozy........ mmmm!! :)
Będziesz wszystko recenzować? Jestem ciekawa "Chłopca i gołębia" ;)
Pozdrawiam!
JAK??? Matko, cudne te Twoje stosiki - chyba przez dwa lata nie kupiłam tylu książek!
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że Capek (z ptaszkiem) taki gruby, zamówiłam do biblioteki i już się nie mogę doczekać
OdpowiedzUsuńO rety, rety, reeeeety!
OdpowiedzUsuńJak nie będziesz miała gdzie tego dać, to wiesz, skontaktuj się ze mną, ja przygarnę te piękne stosiska <3.
Pozdrawiam!
Ja także uwielbiam oglądać stosiki, ale potem sobie uświadamiam, że ja żyje chyba w jakiejś innej rzeczywistości, bowiem ja sobie nawet nie mogę pozwolić na książkę sztuk jedna! I tak mnie ściska w dołku i już się nie mogę doczekać jak dostane pieniążki z fuszki i pójdę kupić parę książek. No może zaszaleje i kupię całe 3, no może jak mnie poniesie to 4 sztuki:)
OdpowiedzUsuńGringo!!, Prawiek (ech jak fajnie jest odkrywać dopiero co!), Ligocka!, Samozwaniec, Ronikier-same perły literatury! Sterlnikoffa czytałam Ruski miesiąc i się ubawiłam przednio, a Janowskiej czytałam Mój diabeł stróż (GENIALNE!!) i Krzyżówki jestem bardzo ciekawa.
Cudowne stosy!
Pozdrawiam.
zachwycona jestem! wszystkim! tym jak dobierasz lektury, jak o nich piszesz...no oszalałam dziś na Twoim punkcie:) mam nadzieję, że nie odbierzesz tego źle:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! :)
Wow i jeszcze raz WOW!
OdpowiedzUsuńŚwietne stosy (nie stosiki;))
Cejrowskiego czytałam i polecam, pozostałych zazdroszczę jak nie wiem co ;)
Miłej lektury!
Jaki to piękny widok!!
OdpowiedzUsuń@Oleńka, tak będę wszystkie recenzować:) "Chłopca i gołębia" też jestem ciekawa, ale na półce czeka jeszcze "Rosyjski romans" Shaleva, dlatego nie wiem, która z nich będzie pierwsza... Podejrzewam, że ta druga:P
OdpowiedzUsuń@kasia.eire mnie Capek (z ptaszkiem:P) też zaskoczył! Spodziewałam się średniej wielkości, trzystustronicowej książki, a dostałam niezłą knigę! Pozytywnie się rozczarowałam:D
@Kaś zaczerwieniłam się od tych Twoich słów! Dziękuję!!!:*
Pozostałym kobietkom dziękuję za miłe słowa i zachwyty, ale niestety książek nie oddam!:P No, może niektóre po przeczytaniu...:) Pozdrawiam wszystkich!
Ojej. Zatkało mnie!
OdpowiedzUsuńMarzę o biografii Singera, odkąd przeczytałam "Oskarżoną Wierę Gran" oraz dowiedziałam się, że takowa pozycja istnieje (jaką poprzednią książkę Tuszyńskiej czytałaś? coś wartego polecenia?).
Kilka pozycji z Twojego stosu już mam, inne koniecznie chciałabym mieć - jak wspomnianego Singera, książki Samozwaniec, powieść Ragde, "Czerwony rower", "Monopol na zbawienie", a jeszcze inne tylko przeczytać - jak Tokarczuk, Mendozę, czy Muller.
I muszę zgodzić się w 100% z Kaś. Cudownie dobierasz lektury, jestem przekonana, że mamy bardzo zbieżne gusta czytelnicze :)
Super! Zapowiada się świetna lektura, miłega czytania:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńStosiska wspaniałe. Chętnie widziałabym kilka pozycji u siebie w biblioteczce.:)
OdpowiedzUsuńZ chęcią poczytałabym Cejrowskiego, bo jeszcze nie miałam okazji zetknąć się z literaturą podróżniczą.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego czytania :)
Świetne zdobycze. Tuszyńska, Samozwaniec, Capek, Szatkowska ... Cudowności!
OdpowiedzUsuńChyba nawet życzenie miłej lektury już niepotrzebne - przy takich pozycjach po prostu nie może być inaczej :))
Przepiękne nabytki!
OdpowiedzUsuńCzerwony rower - bardzo podobała mi się ta książka. Jesteśmy w podobnym wieku więc myślę, że i Tobie przypadnie do gustu.
Rynek w Smyrnie i u mnie czeka w czytelniczej kolejce. Lala i mnie urzekła więc pokładam w tej książce duże nadzieje :)
Ligocką czytałam wieki temu, urzekła mnie bez dwóch zdań.
Życzę miłego czytania :))
Jakie stosy! Ja bym je pewnie czytała przez okrągły rok ;)
OdpowiedzUsuńZachwycam się Twoimi stosami za każdym razem! Są c u d o w n e ! ! !
OdpowiedzUsuńOj, chciałabym być Twoją sąsiadką :P