2012-02-20

Skusiłam się, czyli moje muzyczne fascynacje.

Nie za bardzo lubię tego typu zabawy, ale tym razem uznałam, że warto skorzystać z okazji by podzielić się z Wami moimi fascynacjami muzycznymi. Wszak kolejna może się nie nadarzyć:)


1. Sting


2. Chris Botti


3. Anna Maria Jopek


4. The Doors


5. Marek Grechuta


6. Keane


7. Beyonce


8. Rihanna


A od niedawna;
9. I Blame Coco


10. Lana Del Rey

8 komentarzy:

  1. Ooo, a Beyonce właśnie spogląda na mnie z płyty, którą w zeszłym tygodniu pożyczyłam od przyjaciółki - absolutnie uzależniłam się od piosenki "Love on top" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, piosenka tzw. 'bomba energetyczna' choć ja chyba jeszcze bardziej lubię "Countdown":)

      Usuń
  2. a dla mnie to fajny post:-) zaraz idę zanurkować w I blame Coco ( zupełnie nie znam)i Keane ( tez nie wiem , co to) a muzykę uwielbiam.
    Lana wzbudza kontrowersje a ja nie moge sie od niej odkleic:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "I Blame Coco" to córka Stinga Coco Sumner, zresztą widać na zdjęciu, że do ojca podobna. Moim zdaniem młoda robi świetna muzyką, ma talent do śpiewania i fajny głos podobny do ojca, oprócz tego ubiera się jak facet i rusza jakby nie słyszała rytmu czasami:P (zresztą byłam na koncercie w Malmo w Szwecji i wszystko się sprawdziło!):) "Keane" to typowy brit rock, ale mam do tego zespołu ogromny sentyment i już chyba nigdy się od nich nie odkleję:P Posłuchaj "Spiralling" w ich wykonaniu, ja osobiście uwielbiam!:D O Lanie myślę tak jak Ty:)

      Usuń
    2. dzieki! Coco juz sobie zapusciłam i zaintrygowała mnie, nawet bardzo więc myślę ze nabędę

      Usuń
  3. Grechutę też bardzo lubię, za to zaciekawiłaś mnie tą Coco :) do tej pory o niej nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sting, Jopek, Grechuta - lubię to ;)

    OdpowiedzUsuń