Piękna muzyka. Piękne zdjęcia. Ciekawa historia, której rozwój trudno do końca przewidzieć i która kończy się nie kończąc. Urwana zostawia pole dla wyobraźni widza. Lubię takie kino, w którym nie tylko fabuła jest ważna, w którym zwraca się uwagę na fakt, iż widza trzeba uwodzić.
"Jestem miłością".
aż mam ochotę na dobry film
OdpowiedzUsuńTen dobrym jest:P
UsuńCzuję się uwiedziona tymi kilkoma zdaniami :)
OdpowiedzUsuńO jak miło!:)
UsuńMiałam to szczęście, że trafiłam na ten film do kina studyjnego. Piękny, zachwycający, w starym, dobrym stylu zrobiony dramat. Przypominają się czasy rozkwity kina europejskiego.
OdpowiedzUsuńDawno nie oglądałam filmów o miłości. Może się w końcu skuszę, bo na co dzień raczej thrillery oglądam... ;)
OdpowiedzUsuńObejrzałam trailer.. wygląda intrygująco..zachęciłaś :D
OdpowiedzUsuń