"Książki i ludzie: rozmowy Barbary N. Łopieńskiej" to jedna z tych książek, obok której każdy ich wielbiciel nie przejdzie obojętnie. Książka o książkach i ich właścicielach?! Toż to rarytas nad rarytasy! Wiedziona zatem takim przekonaniem poszukiwałam tejże dłuższy czas, ale ku swojemu rozczarowaniu nie mogłam jej nigdzie znaleźć. Niestety "Książki i ludzie" została wydana w latach 90'tych i niełatwo na nią trafić. Tym bardziej ucieszyło mnie, gdy trafiła ona do mnie w momencie, gdy już straciłam nadzieję na to, że będzie mi dane ją przeczytać :)
Jak już wskazuje sam tytuł i okładka książki, "Książki i ludzie" to zbiór rozmów przeprowadzonych przez jej autorkę z różnymi osobami z kręgu kultury i sztuki, które znane są z tego, że z książkami pracują i/lub są ich zbieraczami i czytaczami. Mamy tutaj zatem wywiady z pisarzami, tłumaczami czy innymi osobami dla których książki stanowią ważny element życia codziennego. Szczęśliwie dla czytających, rozmówcy wybrani przez autorkę, to osoby, które książkę traktują bardzo poważnie i mają do niej niezwykle ciepły stosunek, choć nie wszyscy są bibliofilami, a niektórzy wręcz od zbierania wolą ich rozdawanie. Barbara Łopieńska rozmawia ze swoimi bohaterami o roli książek w ich życiu, o książkach ulubionych i tych, których 'nie zmogli', o sposobach na ich układanie lub upychanie po kątach, o życiu z nimi lub w ich cieniu. Ile osób z którymi autorka rozmawiała, tyle książkowych historii. Wszystkie, bez wyjątku, niezwykle przyjemne. "Książki i ludzie" to również taki fajny zbiór bardzo ciekawych uwag i myśli dotyczących konkretnych tytułów czy choćby samego czytania. Mnie zapadły w serce między innymi słowa na temat "Mistrza i Małgorzaty", mojej ukochanej książki, o której nigdy nie odważę się napisać posta, a o której Magdalena Tulli powiedziała tak:
"To "Mistrz i Małgorzata". Otwiera się w niej wielka przestrzeń. Wszystko jest możliwe. Czytałam "Mistrza i Małgorzata" bardzo dużo razy, zawsze kiedy zachciewało mi się wolności i lekkości" /s. 107/
Zgadzam się również z innymi jej odczuciami na temat książek i tego czego w nich szuka, na przykład z tym:
"Tego jednego czy dwóch obrazów, które trafiają w sedno. Pokazują jakąś właściwość świata. W tym co czytam też szukam teraz dobrego skrótu. Jednego zdania, które zrywa zasłonę i pokazuje coś łakomego na temat świata. To jest teraz dla mnie łakome." /s. 103/
Książka Barbary Łopieńskiej jest tym bardziej ciekawa, iż powstała około 20 lat temu i znaczna część jej bohaterów niestety już nie żyje. Z tym większym zaangażowaniem czyta się o ich książkowych 'przypadłościach'.
B. N. Łopieńska, Książki i ludzie: rozmowy Barbary N. Łopieńskiej", Wydawnictwo Twój Styl, 1998, s. 259.
Miałam przyjemność czytać:)
OdpowiedzUsuńJak wznowią, kupię.
Czytałyśmy ją niemal w tym samym czasie ;-)
OdpowiedzUsuń