Już dawno tak bardzo nie spodobał mi się żaden film, już dawno nie czułam takiej przyjemności w trakcie jego oglądania, już dawno nie myślałam sobie tak intensywnie w trakcie filmu o tym, że życie jest piękne. Jak pokazuje ten film, mimo wszystko. Cudny! Wystarczy powiedzieć tylko tyle. I jeszcze to, że nie mogę przestać myśleć o jego podobieństwie do mojej ukochanej "Amelii". To już wiecie jaki to klimat opowieści :)
"Chce się żyć".
Mnie trudno było uwierzyć, że aktor odgrywający główną rolę to zdrowy i sprawny mężczyzna. Musiał się bardzo przygotować do roli. Film przypomina, co jest ważne w życiu, wywołuje wiele refleksji i sprawia, że człowiek docenia to, co ma.
OdpowiedzUsuńDorosły aktor to jeszcze nic, ale co powiedzieć o chłopcu, który gra głównego bohatera z dzieciństwa?! Powalił mnie na kolana!
UsuńMuszę obejrzeć... :)
OdpowiedzUsuńMam w dalekich planach.
OdpowiedzUsuńAmelię także uwielbiam, dlatego koniecznie muszę obejrzeć i ten film. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń