2012-03-24

"The Help".

Z powodu swojego uwielbiania dla książki, którą przeczytałam już prawie dwa lata temu, wzbraniałam się przed tym filmem rękami i nogami. Wzbraniałam się, ale dziś uległam. I co? I jednak mały zawód... Nie dorównuje pierwowzorowi.




6 komentarzy:

  1. Zaden film nie dorównuje i w tym ejst problem, czytamy wyobrazamy sobie bohaterów a potem widzisz film i wszytko pryska.. Nie tak, przecież tego nie było, a to było inaczej.. Szkoda że tak jest

    OdpowiedzUsuń
  2. Książkę uwielbiam, ale niestety przegapiłam możliwość obejrzenia filmu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Film już jest na dvd, więc możliwość istnieje:) Ja sama nie uważam jednak, że ten film jest konieczny do zobaczenia, mnie nie do końca porwał... Zdecydowanie wolę książkę!:)))

      Usuń
  3. ja oglądałam film i bardzo mi się podobał, nie mam jednak porównania, bo książka ciągle czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książkę uwielbiam, do filmu nie zaglądam.. Jakoś tak od lat mam w sobie niechęć do oglądania ekranizacji ulubionych książek.. A jak czasami się skuszę to potem pluję sobie w brodę ;)

    OdpowiedzUsuń